piątek, 7 kwietnia 2017

Stare, nowe miejsce dla Hipokryty Wielkiego


Nie da się ukryć, że świat zmienia się właściwie z dnia na dzień. Miejsca, które znamy i z jakiegoś powodu darzymy pewnym sentymentem, często nie wyglądają już tak samo, jak ostatnim razem. 

Wiecie, dzisiejsze zdjęcie przedstawia kultową Skałkę w mieście Świętochłowice (woj. śląskie). Ostatnio byłam tutaj w ubiegłym roku i nie zwracałam uwagi na szczegóły, które mnie otaczały.

Będąc na Skałce w miniony weekend, dostrzegłam piękno tego miejsca i emocje zgromadzonych tam ludzi. Spotkałam żywo dyskutujące pary, a nawet nieco podnoszące ton głosu (tak, jakbym widziałam siebie z przed roku...), nie zwracałam jednak na nich zbyt dużej uwagi, jedynie współczułam, że tracą tak piękny dzień na niepotrzebne sprzeczki. 

Widziałam też szczęśliwe rodziny z roześmianymi dziećmi, które jeszcze nie były świadome, że po latach z chęcią będą wracały do chwil wspólnie spędzonych z rodziną, do chwil, w których radość wypełniała po brzegi te wątłe jeszcze ciałka, a szczery, szeroki uśmiech gościł na ich czerwonych - od zjedzonych przed chwilą lodów - ustach. 

Stojąc na piedestale, z którego zrobiłam to zdjęcie, zauważyłam chłopaka i dziewczynę, którzy siedzieli obok siebie na pomoście i zastanawiałam się, czy właśnie przeżywają swoją pierwszą randkę? Idealna sceneria, cudowna pogoda, słońce lekko prażyło w plecy, a i twarz dziewczyny skąpana jego promieniami pewnie wyglądała na piękną. Trochę im zazdrościłam, pomyślałam, że teraz odkrywają siebie, swoje pasje, poglądy... W tym samym momencie spojrzałam na stojącego obok Pawła, który jak zwykle coś kombinował i pomyślałam sobie, że życzę im, żeby trafili na kogoś takiego, jak ja, aby ich randki mogły trwać każdego dnia.

Czasem warto zatrzymać się na chwilę i poświęcić czas na obserwację otoczenia. Można dostrzec wiele intrygujących rzeczy, sytuacji, odkryć pewne miejsca na nowo, nadać im zupełnie nowe znaczenie.

Ciągłe gnanie przed siebie, pogoń za pieniędzmi, czasem sprawia, że mamy przysłowiowe klapki na oczach i nawet nie zauważamy, jak z pogodnych i fajnych osób, stajemy się ironicznymi hipokrytami, dla których liczy się wyłącznie własny czubek nosa. Obserwacja zachowań innych ludzi, często otwiera oczy na własne postępowanie, pozwala zrozumieć, że gdzieś w swoim życiu zabłądziliśmy, a teraz dobrze jest to naprawić... Jak to się mówi "lepiej późno niż wcale."

Miłego dnia!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz